Stosunek skandynawów do stosunków przedmałżeńskich
Pomijając egzotyczność obyczaju nattefrieri, w samej strukturze tak przeprowadzonego doboru kandydata na męża, drogą kolejpych prób i „przymierzania się”, nietrudno rozpoznać pramodel dzisiejszej praktyki szukania „wielkiej miłości” w cyklu pośrednich, mniejszych miłości i dobierania kandydata przez eliminację innych, wstępnie wypróbowanych. Tam, gdzie ten proces jeszcze dzisiaj nie wykracza poza fazę pieszczot, zalotów, pettingu, podobieństwo jest łudzące, tam, gdzie dochodzi do wielokrotnej zmiany przez kobiety partnerów pełnych stosunków przedmałżeńskich, występuje różnica stopnia, ale czy i jakości?
Czy rzeczywiście, jak głoszą niektórzy etnografowie, dzisiejszy liberalny stosunek Skandynawów do stosunków przedmałżeńskich można tłumaczyć tradycją nattefrieri, jest wątpliwe. Niewątpliwe jest jednak istnienie takich tradycji w kulturze europejskiej, i to nie tylko krajów skandynawskich. Tę powszechność stosunków przedmałżeńskich także w Danii potwierdzają analizy porównawcze dat zaręczyn koście 1- nych 8 z datami 'narodzin dzieci na podstawie ksiąg kościelnych z XVIII w. Jak wynika z analizy Hertofta {1968) w 30 – 35°/o przypadków kobiety w XVIII w. zachodziły w ciążę przed zaręczynami. Około 50% kobiet na wsi było ciężarnych w dniu ślubu kościelnego. Jak podaje P. Hertoft, Hansen (1963) wyliczył, iż w środowisku mieszczańskim Danii XVIII w. w stanie ciężarnym zawierało małżeństwo 25% kobiet, zaś w środowisku szlacheckim 20%.
Dodaj komentarz