Rehabilitacja środowiskowa – ciąg dalszy
Z inicjatywy prof. M. Weissa w 1976 r. w województwie olsztyńskim wdrożono program czynnej opieki środowiskowej oparty na pracy zespołów dyspanseryjnych Wojewódzkiej Przychodni Rehabilitacyjnej. Opieką środowiskową objęto chorych z pourazowym uszkodzeniem rdzenia i po przebytym naczyniowym uszkodzeniu mózgu.
Mimo różnej etiologii schorzeń, założenia programu i jego realizacja są podobne. Jego wdrożenie napotyka wciąż na trudności z powodu braków kadi-owych i trudności transportowych. Niemniej już w 19 województwach, w różnej formie, prowadzone jest usprawnianie chorego w domu. Niestety rehabilitacją środowiskową objęci są nie wszyscy chorzy, którzy jej potrzebują (zasada powszechności).
Mimo niedostatków służby zdrowia nie można zwolnić żadnego województwa ani ZOZ z rehabilitacji środowiskowej osób niepełnosprawnych, gdyż jest to jedna z najefektywniejszych i ekonomicznie uzasadnionych form.
Jedną z form rehabilitacji środowiskowej są dzienne placówki rehabilitacyjne dla dzieci i dorosłych. Do nich należą żłobki i przedszkola dla dzieci niepełnosprawnych. Od 1981 r. nastąpił szybki przyrost tych obiektów (z 6 w 1983 r. do 18 w 1987 r.). Placówki te powinny być przynajmniej w każdym mieście wojewódzkim i w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców.
Dzienne oddziały rehabilitacyjne rozpowszechnione w psychiatrii, rozwijają się również w innych specjalnościach (geriatria i onkologia). Odciążają one oddziały szpitalne.
Dla większego zaspokojenia potrzeb środowiskowych osób niepełnosprawnych służba zdrowia musi uzyskać pomoc od całego społeczeństwa.
Dodaj komentarz